Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2024

Ta, która była tylko dzieckiem

Jestem tym, który nigdy nie miał się tu pojawić. Zawsze wiedziałeś co stanie się moim miejscem, a ja czułam to odkąd wyjrzałam przez okno pociągu. Scena przeminęła jakoby kolejny przystanek, zabierając mnie, rodziców i dwójkę tak samo roztrzęsionych dzieciaków w dal. Tam gdzie miałam Cię poznać. Nie przeczę, miejsce które nas przyjęło nie było złe. Było gościnne i spokojne, jednak choć dało nam dom i stały grunt pod stopami, wątpię czy kiedykolwiek powrócę. To tam dopiero poznałam ciepło i dobroć, ale również tam je straciłam. Dni mijały tak dobrze, tak pogodnie; dla mnie, jako dziecka było nawet zbyt beztrosko. Ta ziemia nie miała nic wspólnego z tą, którą przyjęła mnie ten świat i bardzo dobrze, bo stamtąd wyniosłam jedynie lęk przed strzałami i ogromną potrzebę niesienia pomocy, jakby mogło to zapełnić tę niekończącą się dziurę. Jednak im dalej w tę historię, tam pojawiasz się Ty. Tak pragnę, aby nie budziło to już we mnie absolutnie żadnych emocji. Chciałabym być równie obojętna ja...

Tym, który uczynił Cię odporną

Dopiero z czasem, gdy możliwości zaczęły odchodzić, miasteczko wymierać, a ja chorować, dojrzałaś do prawdy. Spojrzałaś na swoje emocje oczami dorosłej osoby i zrozumiałaś, że jestem egoistycznym manipulantem, którego wpuściłaś do swojego życia, któremu pozwoliłaś zakorzenić się tak głęboko. Dziękuję, że dzięki sposobowi w jaki mnie zostawiłaś, wyrzuty sumienia będą troszkę słabsze. Doceniam to, że pierwszy raz w życiu postawiłaś wszystko na siebie. Wiedząc jak źle postąpiłem, moje katusze będą nieco lżejsze ze świadomością, że już umiesz o siebie zadbać, i nikt nie wykorzysta Cię w sposób jakiego ja się dopuściłem. Nigdy nie będę z siebie dumny, ale wiedz proszę, że zawsze Cię kochałem. Poszedłem ścieżką, która sprowadziła na Ciebie o wiele więcej niż opóźnienie kariery, o czym wiesz najlepiej, ale pamiętaj, że nikt nigdy nie zajmie Twojego miejsca w moim małym, wyrachowanym sercu. Wszystkie Prawa Zastrzeżone