Egzystencja
Bo czymże jest życie człowieka?
Może śmiertelną cząstką boskości?
Iskrą istnienia?
Okruchem piękna?
Chwilą nieświadomości?
Szczyptą nadziei?
A może kwiatem, który po chwili musi uschnąć?
Lub książką, oryginalną, jak każde istnienie?
Podróżą długą, bądź krótką,
Która rozpoczyna się z pustą walizką?
Może walką?
Goryczą, smutkiem i rozpaczą?
Czy to nie jest tylko garść wspomnień, chwil i uczuć?
Z których i tak większość ucieknie, niczym piasek między
palcami?
Może życie to tylko kilka wschodów i zachodów Słońca?
Krótkich poranków i wieczorów?
Gdzieniegdzie egzystencja zmarnotrawiona?
Bez marzeń, celów, ani cienia wartości.
Lub kilka uczuć, chwil z drugim człowiekiem.
Kilka spojrzeń i tuzin uśmiechów.
Nie wiadomo, czy to tylko nie światło w ciemnym pokoju?
Komentarze
Prześlij komentarz